
Wiele lat temu wystarczyła woda i mydło. Krem znanej niemieckiej marki w niebieskim aluminiowym pudełeczku był na początku dla wybrańców, zanim stał się powszechny. Obecnie półki uginają się od specyfików na wszystko, ekspresowo rozwija się medycyna estetyczna, poprawiamy sobie rysy twarzy, a po macoszemu traktujemy dłonie i stopy.
W przypadku specyficznych schorzeń, czy notorycznie suchej i pękającej skóry możemy posiłkować się kremami i olejkami. Na rynku dostępne są tego typu produkty. Nastąpił wręcz prawdziwy wysyp preparatów do stóp, ale zazwyczaj są to maści, brzydko pachnące, źle się wchłaniające, tłuste i nieprzyjemne w użyciu lub tanie kremy drogeryjne, które poza tłustą bazą posiadają niewiele składników aktywnych. O aspekcie sensualnym, czy wizualnym nie wspominając. Właściwie nie jest łatwo znaleźć na rynku krem, który działałby profesjonalnie, wręcz leczniczo a pachniał jak ogród pełen aromatycznych owoców i nie wyglądał jak maść z apteki.
Zniszczona skóra dłoni, pękająca skóra stóp, czy problemy z wysuszeniem naskórka to dla większości z nas codzienność. A są wśród nas tacy, dla których jest to znacznie poważniejszy problem… np. diabetycy, czyli osoby zmagające się z cukrzycą. Z pewnością każda z Was zna ze swojego bliższego lub dalszego otoczenia osobę zmagającą się z tą chorobą. Z czym nam się kojarzy cukrzyca? Z pewnością z tym, że trzeba bezustannie kontrolować poziom cukru, aplikować insulinę, pilnować jadłospisu i uprawiać sport.
Czy wiecie, że również należy bezwzględnie dbać o kondycję skóry? W stopach diabetyków zanika krążenie krwi, a stopy generalnie są słabo ukrwione, niedotlenione i nie mają gruczołów łojowych, więc stopy są nadmiernie wysuszone, pękają, ulegają mikrourazom, zanika czucie w stopach, a nawet w skrajnych przypadkach dochodzi do ciężko gojących się ran. Dlatego należy profilaktycznie dbać o skórę, zwłaszcza u stóp, zanim dojdzie do zakażenia.
O tym, jak bardzo ważny jest to problem świadczy fakt, że Światowa Organizacja Zdrowia coraz dobitniej zwraca uwagę na potrzebę zwiększenia profilaktyki i leczenia cukrzycy. Dla mnie również nie jest t o obcy temat. W mojej rodzinie występuje ona już od dwóch pokoleń. I to właśnie moja rodzina, a dokładnie Tata, który jest diabetykiem zainspirował mnie do przyjrzeniu się tej kwestii. Obserwując jego zmagania i słuchając statystyk, z których wynika, że prawie 3 miliony Polaków cierpi na tę chorobę, z czego 26% nie jest tego świadoma, postanowiłam podjąć wyzwanie, wyjść poza strefę komfortu i zrobić coś pożytecznego dla innych.

Pomimo, że diabetycy to ta grupa osób, która była dla mnie inspiracją do stworzenia serii profesjonalnych kosmetyków odpowiadających na specyficzne problemy dłoni i stóp, do tego opakowanych higienicznie i pięknie pachnących, to oferowane preparaty MELLI care rekomendowane są znacznie szerszej grupie konsumenckiej.
Z nadmiernie przesuszoną skórą, często pękającą, łuszczącą się zmagają się również kobiety z hashimoto, łuszczycą, niedoczynnością tarczycy, azs, kobiety ciężarne, u których zdiagnozowano cukrzycę ciążową i wszystkie pozostałe osoby, których skóra reaguje nadmiernie na czynniki atmosferyczne typu: wiatr, mróz, słońce, czy ulega podrażnieniom podczas pracy zawodowej, w której używają rękawiczek, detergentów. Wszystkim tym, dla których zdrowie i komfort ich skóry są istotne, którzy dbają również o zmysły i preferują kosmetyki pięknie pachnące, bezpieczne da skóry, wydajne, efektownie i zarazem wygodnie opakowane, których użycie to wielka przyjemność.
Dłonie są naszą wizytówką, a stopy „noszą” nas każdego dnia. Zadbajmy o nie…